Linux Mint 11 - wrogowie Unity oddajcie mu hołd

Właśnie pojawiła się najnowsza wersja systemu Linux Mint, opatrzona numerem 11. Jest to zmodyfikowany Ubuntu 11.04. Lecz jeśli ktoś myśli, że te modyfikacje są nikomu niepotrzebne to się bardzo myli. Otóż twórcy Minta maja zawsze jasny cel do osiągnięcia - poprawić to, czego ich zdaniem nie dopracował Cannonical.

Nowa tapetka lub motyw to tylko niewielkie zmiany estetyczne. Prawdziwa rewolucja to powrót do Gnome 2 (jako domyślnego środowiska), co powinno zachwycić przeciwników Unity. Mocno przebudowane Menu jest bardziej zwarte i doposażone w nowe funkcje.
 Zmiany objęły też centrum oprogramowania i menedżera aktualizacji. Wszystko pięknie, lecz co mnie zachwyciło, to fakt, iż zaraz po instalacji mamy system w pełni gotowy do pracy. Mamy Pidgina i VLC, kodeki audio i video a także Flasha i Javę. Jest to zapewne duża oszczędność czasu gdyż nie musimy już tego instalować. Pamiętać jednak należy aby pobrać wersję DVD (około 870 MB) gdyż tylko ta wersja zawiera wszystkie potrzebne paczki.

Poniżej kilka zrzutów ekranu.